Wbiegłem do jej mieszkania pierwszy, i od razu zobaczyłem kartkę papieru, to jakieś pieprzone podchody czy co?! pomyślałem a potem zobaczyłem że listu wcale nie zostawiła Emily.
-KURWA MAĆ!-krzyknąłem.
-Stary co jest?- obok mnie pojawił się Cal.
-To jest do kurwy, ON ją ma !
-Nie, to jakich pieprzony żart.-usłyszałem histeryczny śmiech Ashtona.
-Chcielibyśmy, ale to prawda Ash, sam zobacz.-powiedział Calum podając list przyjacielowi.Ten kiedy go zobaczył wpadł w furię, nie wiedzieliśmy co zrobić ostatnio miał taki napad złości kiedy zabito jego matkę, może dlatego tak mu zależy żeby jej pomóc.Wyprowadziliśmy Ash'a na zewnątrz żeby ochłonął, kiedy w końcu się uspokoił, przemówił.
-Dobra, musimy ją kurwa znaleźć.
-No co ty?! myślałem że zostawimy ją z NIM, bo pewnie popijają kawkę rozmawiając w najlepsze.-byłem wkurwiony, bardzo.
-Nie wyżywaj się na mnie przez swoją głupotę!
-Moją?!
-Tak Twoją, tylko i wyłącznie twoją!
-A czym ja się niby przyczyniłem do jej ucieczki?!
-Słyszałem waszą kłótnie, kurwa mówiłem i nie wiąż z nią przyszłości, a ty i tak zrobiłeś swoje, dziewczyna dobrze zrobiła kończąc to teraz!!
-Teraz przegiąłeś Irwin!-krzyknąłem uderzając chłopaka w twarz.On nie był mi dłużny, także mi przywalił i tak właśnie zaczęła się bójka miedzy naszą dwójką.
-Chłopaki przestańcie to jej nie pomoże!-Krzyczał Mike, ale my mieliśmy to gdzieś, najważniejsze było teraz powalenie rywala. Calum i Michael starali się nas rozdzielić, co nie było łatwe, ale udało im się w końcu.
-Jesteście najlepszymi przyjaciółmi, więc z łaski swojej przestańcie się bić po mordach i zaczniemy szukać Em!-Cal się wkurzył.
-Dobra ale Ty..-Ashton wskazał na mnie.-nie zbliżaj się do mnie i zapomnij o naszej przyjaźni, kiedy skończymy ze sprawą Emily, odchodzę, nie będę twoim sługusem do końca życia powiedział i zaczął od nas odchodzić.
-Świetnie! zostaw nas samych i idź się upij, to wychodzi Ci najlepiej!
-Mam twoje zdanie gdzieś Hemmings, ale jak już wszyscy kopną Cię w dupę, nie przychodź do mnie!
Nie wierzę, jedna kłótnia zakończyła naszą przyjaźń, przyjaźń która trwała od zawsze. Nasze mamy poznały się w parku gdy mieliśmy po kilka miesięcy, przebywały ze sobą na okrągło, ponieważ obie wychowywały nas samotnie. Znałem Ash'a tyle lat a teraz, wszystko zniszczone,nie ma już dla mnie nic ważnego, Em porwano, moja przyjaźń z Irwin'em dobiegła końca, całe moje życie zaczyna się rujnować.
ASHTON POV
Martwię się o Emily, cholernie mi na niej zależy, ostatnio Mike powiedział mi że coś do niej czuł, ale to już przeszłość, a jego uczucie do tej pięknej dziewczyny przeszły na mnie. Kiedy się uśmiechała, albo gadała ze mną o pierdołach, byłem naprawdę szczęśliwy, a kiedy odeszła musiałem ją znaleźć, stało się to moim celem nr.1, teraz znaleźliśmy list od NIEGO. Porwał Emily, nie wybaczę sobie jeśli coś jej się stanie. Może to nie moja wina że została uprowadzona, ale ja chyba zakochałem się w niej i nie mogę pozwolić aby coś jej się stało.
KONIEC ICH PRZYJAŹNI ALE CZY NA STAŁE? JAK MYŚLICIE? ASH I EM JAK NAZWIEMY TĄ PARĘ? ZAPRASZAM DO ZAKŁADKI INFORMOWANI, DO PYTANIA NA ASK'U I OBSERWOWANIA BOHATERÓW NA TT, KOCHAM WAS X.
20+ KOMENTARZY = NASTĘPNY ROZDZIAŁ
O matko! Jak w następnym będzie ze Cal też sie w niej zakochał to będzie jazda XD
OdpowiedzUsuńCal się nie zakocha w Emci, bo ona jest dla niego jak siostra, a po za tym jego jara Kaya Scodelario :)
UsuńOmg zajebisty.
OdpowiedzUsuńOMG, następny się w niej zakochał *-* Jeszcze tylko Cal został hahaha.
OdpowiedzUsuńJezu biedny Ash i biedny Luke, pokłócili się bo im zależy na dobru Emily, jejku.
Oby się pogodzili i było wszystko dobrze.
@fancygrandee
hej, kochanie! świetny rozdział tylko trochę krótki :D
OdpowiedzUsuń@fuckinglukeey
Jejku jak oni mogli się o nią pokłócić? Taka piekna przyjaźń została zniszczona przez dziewczyne ew.
OdpowiedzUsuńSzkoda że takie krótkie i szkoda że chłopacy się pokłócili ale mam nadzieje że się pogodzą, oby.
OdpowiedzUsuńI tylko dlaczego Mike okłamał Asha z uczuciami do Em? Hmnm....
Jejku co sie dzieje z chłopakami?
OdpowiedzUsuńPokłócili sie matko...
Co? Nieee! Jak oni mogli się pokłócić! :((
OdpowiedzUsuńOMG Ash! <3 Najlepiej niech wszyscy się w niej zakochają haha szkoda, że się pokłócili. Super rozdział i wgl ff <3 Czekam na nexta
OdpowiedzUsuńNo nieźle, chłopaki się pokłócili, ale mam nadzieję, że jednak się pogodzą, ale bardziej ciekawi mnie wątek Em, kim jest ,ON'? xx /@h3mmings96
OdpowiedzUsuńdzisiaj również z anonima ;p
OdpowiedzUsuńkolejny świetny rozdział ♥♥, ale szkoda, ze Luke i Ash się pokłócili ;c
czekam na next ;**
Gumiś;*
Świetny rozdzial :>>>>>>
OdpowiedzUsuńSzkoda że się pokłócili, taka przyjaźń piękna, ale myślę że i tak się jeszcze pogodzą! To słodkie że Ash się w niej zakochał *o*
OdpowiedzUsuńpisz dalej to jest niesamowite szkoda że ja tak nie umiem pisać jak ty
OdpowiedzUsuńzategowiasty czekam na nexta
OdpowiedzUsuńJa chcę już next
OdpowiedzUsuńOmg, ja chce następny oby sie pogodzili :((
OdpowiedzUsuńJezu, taka piekna przyjaźń, oby było dobrze
OdpowiedzUsuńNie! Nie! Tak nie może być. :((
OdpowiedzUsuńKurcze no! Nie mogli sie tak pokłócić!
OdpowiedzUsuńJprdl ale jazda :o Luke z Ashem sie pobili , pokłócili się ,Em porwano kurde i jeszcze Ash coś do niej czuje ! Omg
OdpowiedzUsuń