piątek, 25 lipca 2014

Rozdział 5

   Obudziłam się, nie z kacem, ale mega kacem.Czułam się jakby stado słoni przebiegło po mojej głowie.Pierwszą rzeczą jaką zrobiłam po wstaniu z łóżka, było pójście do kuchni po wodę lub inny napój, który ukoi moje pragnienie.Jedyne co chciałam dzisiaj robić to leżeć w łóżku i oglądać Przyjaciół, bardzo lubię ten serial.Zawsze oglądałam go z rodzicami i śmialiśmy się z Joe'go.Leżałam na kanapie oglądając gdy usłyszałam dźwięk SMS, wstałam po mój telefon i odczytałam wiadomość.
       SMS
Hej, mamy sprawę spotkajmy się u mnie za godzinę. Luke x
       SMS
Ok, już się ubieram i jadę do was. Emily.

Tak jak napisałam, zaczęłam się szykować do wyjścia, ale zanim to zrobiłam wyjrzałam prze okno i znów zobaczyłam GO.Trzymał na rękach małe dziecko, JEGO dziecko, teraz miał rodzinę i szczęście,ale zanim je dostał musiał zniszczyć całe moje życie.Byłam zawsze miłą, pomocną i zabawną dziewczyną, każdy nazywał mnie duszą towarzystwa,ale po śmierci rodziców na początku byłam cicha i zamknięta w sobie, a potem stałam się oschła, pyskata i sarkastyczna.To życie mnie taką wykreowało, ale lubię taka być nie potrzebuję do szczęścia miłości, facetów i drogich prezentów.Wystarczy mi moje mieszkanie i kilka dobrych filmów na DVD.Przestałam GO obserwować i wyszłam z bloku, kierując się na przystanek autobusowy.Po 10 minutowych oczekiwaniach mój autobus w końcu się pojawił,wsiadłam do niego i jechałam przez całe miasto aż dotarłam do celu.Biuro Hemmings'a wyglądające jak opuszczony burdel,jak to możliwe, ma mnóstwo pieniędzy, jeździ BMW a ma biuro w takim miejscu.
-Hej, już jestem.-powiedziałam wchodząc, ale nie spodziewałam się tego że zobaczę Luke'a całującego się z jakąś laską.-Oh nie przeszkadzajcie sobie, wpadnę jutro.-oznajmiłam wychodząc.
-Nie Em...-tyle usłyszałam zanim trzasnęłam drzwiami i udałam się do wyjścia.Nie wieżę, wczoraj całował mnie w klubie a dzisiaj obściskuje się z jakąś napompowaną lalą ,,Halo ziemia do Emily, on był totalnie zalany'' odezwał się głos w mojej głowie. Tak, tak ma racje Hemmo był zalany i totalnie nie pamięta że się ze mną całował, czy to możliwe że jestem zazdrosna? ,,Haha ty zazdrosna sama nazywasz się suką bez uczuć więc jak możesz czuć zazdrość a co dopiero miłość.'' znów ten przeklęty głos.On jest tylko moim podwładnym, nie mogę wiązać się z nim w jakąś zasraną więź emocjonalną w końcu jestem Emily Rose, nie zdolna do miłości. Szłam tak przez cały Nowy York aż w końcu dotarłam do mojej kawalerki, całą drogę dostawałam wiadomości lub telefony od Luke'a ale nie odczytałam ani nie odbierałam telefonów, nie chciałam z nim rozmawiać.Szerze, zawiódł mnie, myślałam że jest inny, a jednak jest taki sam jak reszta facetów na tym świecie.Dba tylko o to żeby jego kutas nie był samotny, ale nie winie go, kto mógłby polubić bardziej kogoś takiego jak ja. Weszłam do domu i z bezsilności i nadmiaru myśli po prostu nie wytrzymałam i rozpłakałam się, płakałam tak godzinę może dłużej aż usłyszałam pukanie. Otworzyłam drzwi i ujrzałam zmartwionego Calum'a.
-Wszystko w porządku ?- spytał zatroskany.
-Ta..Tak, wszystko w porządku, możesz już iść, chcę zostać sam proszę.-wręcz błagałam aby wyszedł.
-Em ty płakałaś ?
-Nie, kroiłam cebulę.-zaczęłam się wykręcać.
-Wiem że kłamiesz, co się stało?
-Nic, naprawdę.-zapewniałam 
-Widzę jak łżesz, wiesz że możesz mi powiedzieć o co chodzi, nie powiem nikomu, to będzie nasz sekret.
-Ok, wejdź.-przepuściłam go w drzwiach.
-Ładnie tu.-powiedział.
-Dziękuję, a więc, Luke mnie wczoraj pocałował.-wypaliłam.
Oczy Cal'a podwoiły swoje rozmiary, patrzył tak na mnie w szoku a ja nie wiedziałam co mam teraz zrobić, czekać na jego odpowiedź czy wytłumaczyć wszystko od początku.
-Czekaj, czekaj co ?!-krzyknął dalej w szoku.-Jak to, przecież on ma narzeczoną.
Takiego ciosu się nie spodziewałam, całował mnie mając na sumieniu swoją narzeczona z którą pewnie obściskiwał się wcześniej w swoim gabinecie.
-Świetnie byłam tylko jego odskocznią.
-Nie Em, on był zalany jak my wszyscy.
-Wiem, ale nie oznacza to że może zranić każdego kogo ma ochotę, a teraz proszę Cię wyjdź i powiedz mu, że podziękuję za waszą pomoc i załatwię to sama.-zwróciłam się do niego złowrogo.
-Zwariowałaś!
-Już dawno a teraz wyjdź !
-Nie ma mowy, nie zostaniesz tu sama !
-A właśnie że tak ! Dla Ciebie stworzono te drzwi z dykty abyś zamknął je z drugiej strony więc wypad !
Wściekły chłopak w końcu odpuścił i z trzaskiem drzwi wyszedł, a ja zostałam sam.
   Calum's POV 
To nie może się tak skończyć, dopiero zaczęliśmy się dogadywać i pracować razem z Emily, a głupi Hemmo zamiast się pilnować to zaczął się z nią bratać w kiblu.Muszę jak najszybciej dojechać do jego biura i powiedzieć że zrezygnowała z naszych usług, wiem że będzie wściekły, ale za głupotę się płaci.
Wysiadłem ze swojego Range Rovera i udałam się do niego, jestem pewny że siedzi w biurze, zawsze tu zostaje po pracy aby rozmyślać nad swoim popapranym życiem. Bez pukania w padłem do niego i tak jak się spodziewałem, siedział w fotelu i czytał jakieś papiery.
-Mamy problem, i to duży.-oznajmiłem ostro.
-Co jest Cal ? Jesteś jakiś spięty.
-Bo Emily zrezygnowała z naszych usług, przez Ciebie.-wskazałem na niego.
-Co do kurwy?!-podniósł się ze swojego siedzenia nieźle wkurzony.-Jak do zrezygnowała?-zapytał spokojniej.
-Normalnie.
-Nie może, nie ma prawa.
-A właśnie że ma, a myślałeś że jak was zobaczy to podejdzie i wskoczy Ci w ramiona ?!-spytałem z ironią.
Luke cały pobladł, nie spodziewał się że wiem o tym, że Em go przyłapała a tym bardziej, że wiem o ich pocałunku w klubie.
-C-co? Skąd wiesz o tym pocałunku w klubie?-spytał
-Krasnoludki mi powiedziały wiesz?! A tak na serio to ona mi to powiedziała.
Hemmings już nic nie powiedział, wypuścił powietrze z płuc, usiadł na fotelu i siedział tak kilka minut.
-Mam przejebane.-usłyszałem go.
-Ha, przejebane?!-zadrwiłem.-gościu straciłeś szanse swojego życia.
-Nie chodzi mi tu tylko o tą sprawę, zjebałem, ona już mi nie zaufa.
No świetnie teraz jeszcze on zacznie się użalać, przestałem go słuchać i wykręciłem numer do Em.Po chwili odebrała.
-Halo...Em jesteś tam? -zapytałam gdy nic nie powiedziała.
-Nie, wyskoczyłam przez okno i właśnie zabierają moje zwłoki.
Oho czyli stara Emily Rose do nas wróciła.
-Przyjdź jutro do biura, porozmawiamy na spokojnie, proszę.
-Ok, będę o 13.-odpowiedziała rozłączając się.
-Hemmings.-odwróciłem się do chłopaka.-Masz ostatnią szanse żeby wszystko naprawić, będzie tu jutro o 13 jak my wszyscy. A teraz na razie, jadę do domu powiedziałem wychodząc.To był długi dzień, za długo.




DRAMAA TIMEE ! KTO ZASKOCZONY PO TYM ROZDZIALE ? MAM NADZIEJĘ ŻE SIĘ PODOBA I ZOSTAWICIE KOMENTARZE :) MOŻECIE TEŻ WPISYWAĆ SIĘ DO ZAKŁADKI INFORMOWANI I ODPOWIADAĆ NA ANKIETĘ, KOCHAM WAS X

18 komentarzy:

  1. ho ho ho *-* jest świetny czkeam na nastęony :)) żal mi Em:c

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny tylko eh szkoda Mi Emily

    OdpowiedzUsuń
  3. Boski *.* Czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. BOMBA !!! Czekam na następnny ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Ekstra :> Tylko Luke wszystko spierdolił xd Czekam :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Biedna Em. A Luke to palant. I jest Calum'pov *cieszy się jak dziecko* czekam na nexta :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Omg, dostałam link od przyjaciółki na tt i moje takie pierwsze wrażenie może być ciekawe. No wiec czytam czytam i strasznie mi sie to podoba chociaż nie jestem jakąś wielką fanką 5SOS.
    Jest to jedno z najlepszych ff jakich czytałam! W ogóle swietny wygląd, dobrze się czyta 👍
    Omg ale byli wystawieni a i tak pamiętają ten pocałunek chociażby wolałabym żeby Em była z Michael'em :) ale to tylko moje zdanie ;)
    Opowiadanie jest ciekawe, troszke śmieszne (chodzi o te docinki) i takie kryminalne lubie *-*
    Uwielbiam uwielbiam uwielbiam
    I co najważniejsze rozdziały są szybko *-*
    Czekam na następny;*
    Duuuuuużo weny
    @so_movexx
    +mogę być informowana? ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Extra, czekam na next :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda mi Em :<<

    OdpowiedzUsuń
  10. "Zaczął się z nią bratać w kiblu" HAHAHAH CALUM MISTRZ 😆 Super rozdział, czekam na następny i wierzę, że Hemmo wreszcie się ogarnie xx

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie moge się już doczekać nowego! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny czekam na nastepny x

    OdpowiedzUsuń
  13. Jezu kocham to *-*

    OdpowiedzUsuń
  14. teksty Calum'a mnie rozwaliły :D ♥
    serio Luke, serio ?

    OdpowiedzUsuń
  15. Luke <<<<<
    Ja tam chce Emily i Michaela, czyli Memily jedodneofjk / @chejkazella

    OdpowiedzUsuń
  16. o kurde. Luke ma narzeczoną. A juz myślałam ze bedzie Lumily love story hahah
    Em nie powinna nic robic na własną reke...
    Wielbiam docinki Emily, moja mistrzyni :D

    @xiluvmyharryx

    OdpowiedzUsuń