czwartek, 24 lipca 2014

Rozdział 2

    Obudził mnie dzwonek mojego telefonu, leniwie przetarłam oczy i sięgnęłam po urządzenie odbierając je.
-Słucham.-wychrypiałam do słuchawki.
-O spałaś, przepraszam że tak wcześnie dzwonie ale musimy się spotkać jak najszybciej.-usłyszałam głoś Luke'a po drugiej stronie słuchawki.
-Mhm, spoko, kiedy i gdzie ?
-Przyjadę po Ciebie za godzinę i pojedziemy do mojego mieszkania wszystko ustalić.Szykuj się, pa .- rozłączył się nie czekając na moją odpowiedź.Zwlekłam się z łóżka i udałam do łazienki aby wykonać tak zwaną poranną toaletę, pewnie większość facetów myśli że my robimy tam nie wiadomo jakie cuda, ale ja nie należę do dziewczyn które nakładają sobie kilo gładzi szpachlowej na twarz.Po moich rozmyśleniach ubrałam się i czekałam na przyjazd Luke'a.Minęło może 5 a może 10 minut jak usłyszałam nie pukanie a walenie w drzwi, szybko podeszłam aby je otworzyć i zobaczyłam Luke'a który wyglądał jakby właśnie przebiegł maraton.
-Szybko nie mamy czasu !-ponaglił mnie, więc wzięłam klucze, zakluczyłam kawalerkę i szybkim krokiem ruszyłam za chłopakiem.
-Gdzie Ci się tak śpieszy ?- zapytałam.
-Jedziemy do mnie poznasz chłopaków i nasz plan.-odpowiedział wsiadając do auta.
Wykonałam to samo co on i wsiadłam zapinając pasy,ruszyliśmy z piskiem opon a pod koniec drogi jechaliśmy chyba 200km/h.W końcu byliśmy na miejscu, Luke mieszkał w bardzo ładnym domku jednorodzinnym, gdy weszliśmy do środka było tam 3 chłopaków, w tym Michael.
-Cześć, poznajcie to jest Emily, Emily to są Ashton i Calum, bo Michael'a już znasz.-przedstawił nas sobie na wzajem.
-Tak, hej wszystkim bardzo się cieszę że was poznałam i bla bla bla.
-Milutka.-powiedział Ashton
-A jaka zadziorna.-dodał Mike 
-Dobra koniec opisywania mnie, przyszliśmy tu w innej sprawie.
-Jasne,trochę profesjonalizmu panowie jesteśmy tu ponieważ ta oto dziewczyna chce złapać mordercę sprzed roku.-zaczął Luke.
-Wcale nie.-dodałam.-Przeczytałam o nim artykuł we wczorajszej gazecie ON regularnie zabija jedną parę, nie ważne czy są po ślubie czy to głupie nastoletnie miłostki, dopada ich i zabija.-zakończyłam.
-Wow ona jest dobra.-wypalił nagle Ash.
-Dobra, oto nasz plan.-nasz pan i władca znów zaczął swoją przemowę.-Calum ty zajmiesz się pilnowaniem mieszkania Emily, ON nie może jej zbyt łatwo znaleźć gdy zaczniemy akcje, Michael ty sprawdź czy w kostnicy są jeszcze jakieś zamordowane pary i dowiedz się o nich jak najwięcej a ty Ashton będziesz obserwował go z ukrycia, nie może się domyślić że ktoś go śledzi.- w końcu skończył swój monolog.
-Mam lepszy pomysł panowie.-nagle odezwał się Ash.
-Jaki ? - zapytali chórem.
-Walimy to i idziemy na dziwki!
-Walnąć to ja mogę Ciebie łopatą w łeb !-odpowiedziałam na jego głupi tekst.
-A nie mówiłem że zadziorna!-powiedział zielonowłosy.
-Ekhem, mamy tutaj dosyć ważną sprawę do załatwienia więc odpuść sobie na razie dziwki.-odezwał się Luke.-Jedziemy do twojego starego domu żeby zobaczyć czy ON zostawił tam jakieś ślady.
Wszyscy pojechaliśmy do mojego dawnego domu, który teraz pewnie wygląda jak rudera.Po kilku minutach byliśmy już na miejscu, a ja widząc ten dom wpadłam w wir wspomnień, dobrych i złych.
-Halo! Wysiadasz czy mam Ci rozłożyć czerwony dywan ?!- z transu wyrwał mnie głoś Michael'a.
-Tak możesz rozłożyć,a potem pojadę na Hawaje z Brad'em Pitt'em.-odpowiedziałam mu i wysiadłam.
Przeszliśmy przez ulicę a potem udaliśmy się do frontowych drzwi, Calum chciał je otworzyć ale ja byłam szybsza.
-Chłopcy, wybaczcie że tu tak brudno ale dawno nie sprzątałam.-mówiłam wchodząc na korytarz.
-Nie jest tak źle.-powiedział Cal
-Ale mogło być lepiej.-dodał Ash.
-Oh, wybacz miałam zamontować plazme a w ogródku wykopać basen ale nie zdążyłam.-odpowiedziałam mu.
Już więcej nikt się nie odzywał, każdy poza mną miał jakieś zajęcie, nudziłam się więc poszłam poszukać Mike'a, lubię się z nim droczyć.Znalazłam go jak zdejmował odciski z doniczki.
-Przyszłaś ze mną porozmawiać ? -spytał .
-Nie przyszłam zamienić dialog z twoim kwiatkiem.-powiedziałam.
-Zabawna jak zawsze.
-Słodka, powabna i zabawna, to własnie ja.
-A jaka skromna, jak dziwka w burdelu.-zaczął ze mną walkę na cięte riposty.
-A ty piękny i uroczy jak klapa od srocza.
-Kochanie ten stanik z push-up'em chyba Cię uciska skoro nie widzisz mojego piękna.
Wtedy obydwoje nie wytrzymaliśmy i wybuchliśmy śmiechem.Uwielbiam go za to że jest sobą i ma dystans do wszystkiego i wszystkich, tak jak ja,pewnie dlatego tak dobrze się dogadujemy.
-Ej wszyscy!-usłyszeliśmy krzyk z dołu.-Zbieramy się ! - dodał.
Wszyscy posłusznie udali się na dół i byliśmy gotowi aby wyjść, ale zauważyłam coś ważnego, bardzo ważnego dla mnie więc cofnęłam się do salonu nie zważając na protesty Luke'a. 
  Na kominku stało zdjęcie, nie byle jakie, było to zdjęcie które zrobiliśmy dzień przed ich śmiercią.Mimowolnie jedna łza spłynęła po moim policzki.
-Hej Em, proszę nie płacz, znajdziemy go i wsadzimy do więzienia.Zapłaci za to co zrobił tobie i innym a zwłaszcza Tobie.-usłyszałam Luke'a 
-Dziękuję Ci, Wam, naprawdę doceniam waszą pomoc.Wiem że za bardzo tego nie okazuję, ale taka już jestem.
-Ej, wiemy o tym,gdybyś nie doceniała tego już dawno wylecielibyśmy z tej rudery.-powiedział Michael podchodząc bliżej mnie.
-Dobra, dobra kończymy te lamenty i zapraszam wszystkich na piwo.-powiedział Ashton i ruszyliśmy do wyjścia, zabrałam to zdjęcie ze sobą, nie mogłabym go tam zostawić, pokaże MU to zdjęcie kiedy się z NIM spotkam.




DAM DAM DAM ! OTO JEST JUŻ DRUGI ROZDZIAŁ ! NAPRAWDĘ LICZĘ NA KOMENTARZE MOTYWUJĄ MNIE ONE I DZIĘKI NIM MOGĘ POZNAĆ WASZĄ OPINIĘ :) DODAŁAM ZAKŁADKĘ INFORMOWANI I KAŻDY KTO CHCE WIEDZIEĆ O NOWYM ROZDZIALE MOŻE SIĘ TAM WPISAĆ , JEST TAKŻE ANKIETA W KTÓREJ MOŻECIE ODPOWIEDZIEĆ CZY CHCECIE CZYTAĆ TO FF CZY NIE. DO ZOBACZENIA NIEDŁUGO, KOCHAM WAS X

7 komentarzy:

  1. Bardzo fajny naprawdę :3 nie moge sie doczekac 3 rozdziału ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się! Na początku myślałam, że to Luke będzie tym mordercą rodziców Emily, ale zostałam pozytywnie zaskoczona. Twój sposób pisania jest, hm, charakterystyczny, ale w ten dobry sposób. Czasami widziałam brak przecinków tam, gdzie powinny być, ale okej, pomińmy to.
    Trzy razy tak, przechodzisz dalej.
    Fav fragment:
    "-Mam lepszy pomysł panowie.-nagle odezwał się Ash.
    -Jaki ? - zapytali chórem.
    -Walimy to i idziemy na dziwki!"
    Ash>>>>>>
    Czekam na next Zdzisiek (wybacz, musiałam xd)
    @DupaMajkela
    Ps Zgodnie z obietnicą :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Aw świetny rozdział, podobnie jak poprzedni. Z początku pomyślałam że Luke będzie morderca a tu takie zaskoczenie serio! Czekam na nexta xx
    @Fabuolus_69

    OdpowiedzUsuń
  4. Emily i jej teksty >>>>>
    Bardzo mi się podobna twój sposób pisania i cóż czekam n następny rozdział x
    @nakedxhemmo

    OdpowiedzUsuń
  5. Twój sposób pisania jest świetny, teksty Emily są boskie, jestem ciekawa co będzie dalej, czekam na next ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. wszystkie teksty są genialne ♥
    w ogóle całe te dwa rozdziały i prolog również ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham Emily i Michael'a *-* świetny ff, serio, az skacze z radosci ze go znalazlam:) / @chejkazella

    OdpowiedzUsuń