Obudziłam się, ze słabym bólem głowy, ale leżałam na czyjejś klatce piersiowej, powoli podniosłam głowę i ujrzałam Luke'a. Myślałam że to moja chora wyobraźnia płatała mi figle, ale nie, ja naprawdę uprawiałam seks z Hemmings'em, i to nie byle jaki seks, to był najlepszy seks w moim życiu, chłopak chowa niezły interes w gaciach.Wstałam i założyłam na siebie jego koszule, ruszyłam w kierunku kuchni, aby przygotować dla nas coś jadalnego na śniadanie.Na początku chciałam po prostu zrobić płatki, ale to takie dziecinne, w końcu zdecydowałam że zrobię jajecznicę.Zajmowałam się jedzeniem na patelni kiedy poczułam ręcę na moich biodrach.
-Obudziłem się a Ciebie nie było obok.-wychrypiał do mojego ucha.
-Wybacz chciałam przygotować coś do zjedzenia.
-Wybaczam, ładnie pachnie.-powiedział i odsunął się.
Nałożyłam nam na talerze jedzenie i ruszyłam z nimi w stronę salonu.Dopiero po chwili zauważyłam że Hemmo jest kompletnie nagi.
-Bezwstydnik.-powiedziałam z uśmiechem.
-A mam się czego wstydzić?
I wtedy mnie zatkało, nie miał, on kompletnie nie miał czym się wstydzić ma taką dzidę że się na niej dzieci mogą huśtać.Już nic nie powiedziałam tylko usiadłam na kanapie i zaczęłam jeść, chłopak zrobił to samo.Po zjedzeniu siedzieliśmy i oglądaliśmy wiadomości, po zakończeniu programu odezwałam się.
-Może byś się w końcu ubrał hm?
-Ok, ale i tak wiem że lubisz oglądać mnie nago.-powiedział kierując się w stronę mojej sypialni.
Po 10 minutach wrócił ubrany w spodnie, a no tak, zapomniałam, ja mam na sobie jego koszule.
-Poczekaj chwilę, przebiorę się i oddam Ci koszule.-powiedziałam idąc do łazienki po ciuchy, szybko się ubrałam, wróciłam do salonu i dałam chłopakowi jego własność, Luke szybko ją ubrał i zaczął mówić.
-Muszę już lecieć, praca wzywa. Bardzo miło spędzało mi się z panią czas panienko Rose.-powiedział.
-Mi z panem też panie detektywie Hemmings.-powiedziałam z uśmiechem, lecz on nie fatygował się z odpowiedzią.Po prostu delikatnie musnął moje usta i wyszedł.Co ja do cholery wyprawiam, wdałam się w romans z detektywem ,,on jest zwykłym nastolatkiem jak ty'' znowu ty natręcie, wracając do poprzedniego, ja nie mogę się z nim wiązać, później to wszystko dojdzie za daleko i jedno z nas będzie cierpieć, a tego nie chcę ani dla siebie ani dla Luke'a. On jest zbyt dobrym chłopakiem, nie zasługuje na kogoś takiego jak on.Nie wiem kiedy czas tak szybko minął bo kiedy spojrzałam na zegar było już grubo po 22 więc udałam się do sypialni. Położyłam się dalej rozmyślając o mnie i blondynie, i doszłam do jednego wniosku, do którego nigdy nie chciałam dojść.Ja chyba się zakochuje. Zakochuje się w Luke'u Hemmings'ie.
15+ KOMENTARZY = NASTĘPNY ROZDZIAŁ